Spacer po Bielsku-Białej fotograficznie z marcowym śniegiem
W sobotę 20 marca 2021 r. o 10:37 nastąpiła astronomiczna wiosna. Sytuacja pogodowa jest u nas na tyle ciekawa, że o ile luty był jednym z najcieplejszych w historii badań, o tyle marzec serwuje nam co jakiś czas powroty zimowej aury. Nie inaczej było w ostatnią noc astronomicznej zimy, kiedy to w Beskidach się ochłodziło i miały miejsce intensywne opady śniegu. Kalendarzowo prawie wiosenny, sobotni poranek okazał się zatem wymarzonym dniem do fotografowania zimowej scenerii w Bielsku-Białej.
Spacer po Starówce Bielska z aparatem w ręku
Nie miałem czasu na bardzo długi spacer, ale z rana idąc na targ postanowiłem zabrać ze sobą aparat. Zrobiłem sobie spacer od tzw. Bielskiego Syjonu przez fragment Wzgórza Zamkowego oraz okolice ul. Jana III Sobieskiego do Placu Zwycięstwa. Intensywne marcowe słońce topiło wszystko w mgnieniu oka, a i kontrast między zacienionymi miejscami a rażącą bielą śniegu nie stanowiły dogodnych warunków do fotografowania. Przynajmniej jak dla mnie. 😉
Urokliwy Dom Tkacza w Bielsku-Białej
W tej scenerii największe wrażenie zrobił na mnie Dom Tkacza. Drewniany budynek fotografowany pod słońce nie stanowił wielkiej czarnej plamy. Dodatkowo, rzadko kiedy można oglądać Muzeum Dom Tkacza w czystej białej pierzynie. Słońce dodawało ciepłych barw, a monochromatyczny krajobraz urozmaicała zieleń bluszczy. W tamtych okolicach utknąłem na ponad 10 minut, ponieważ równie atrakcyjnie wyglądał koronkowy mural autorstwa NeSpoon oraz typowy starobielski murowany dom z podcieniowym gankiem. Swoista część historii miasta, dawne rzemiosło (tkactwo, sukiennictwo), trakt solny i historia poczty. Tym razem, to właśnie ten zaułek miasta grał u mnie pierwsze skrzypce. 🙂
Jak ktoś kiedykolwiek będzie planował wycieczkę do Bielska-Białej, proszę pamiętać o Domu Tkacza. Warto jest wtedy zwiedzić piękne wnętrza muzeum, ale także poświęcić kilka minut i przejść się po najbliższej okolicy. 🙂 Koronkowy mural (po sąsiedzku do Domu Tkacza) również nawiązuje do tradycji regionu i rzemiosła związanego z tkaniem, z kolei studnie przydrożne i stare budownictwo pięknie są splecione z rzemieślniczo-kupiecką historią regionu. Wycieczka do Bielska-Białej po prostu musi tu zawitać. 😉 Ja tymczasem miałem tylko krótki fotospacer z aparatem i zachęcam do obejrzenia zdjęć z tego spacerku. 🙂